11-02-2021, 16:21
RASA: Człowiek
NAZWA: Michael
PŁEĆ: Mężczyzna
WIEK: 38
WYGLĄD:
1,8m wzrostu, niebieskie oczy, opalony, szczupły, brąz włosy i w miarę długie, zadbane wąsy.
WAGA: 64kg
HISTORIA I OKOLICZNOŚCI PORWANIA:
Urodzony w bogatej, wpływowej rodzinie której nazwisko porzucił niedługo po osiągnięciu pełnoletności. Nie widział celu w spędzaniu czasu nad zajęciami "nadętych bufonów", a obietnice dzikich krain, przygody i dobrej zabawy kusiły go nieustannie. I tak zbytnio za nim nie tęskniono, pożegnał się i wytłumaczył wszystko rodzinie. Brat przejął obowiązki które były mu przeznaczone, po czym Michael wyruszył w nieznane, obdarowany przez ojca dwoma zdobionymi złotem rewolwerami.
Wpadł w ciekawe towarzystwo, banda o podobnym do niego stosunku do życia. Tam poznał człowieka którego do końca życia nazywał bratem, dowódcę wspomnianej grupy, Luke'a. Banda podejmowała się najróżniejszych zadań, polowań na zwierzęta i potwory, różnych zleceń od stróżów prawa, którzy sami nie mogli się ich podjąć, czy pozbywanie się "tych złych" z własnej inicjatywy. I nigdy nie potrafili długo usiedzieć w innym miejscu.
Mike dobił trzydziestki. Wtedy czasy przestały być tak im sprzyjające. Władze zaczęły bardziej zajmować się bezpieczeństwem ludzi, a wojska i siły specjalne zajęły się tym czym Mike i koledzy przez ostatnią dekadę. I kto by im płacił gdy wszyscy dostawali to samo za darmo? Musieli znaleźć nowy sposób na dochód nie zmieniający ich stylu życia albo osiedlić się i zakończyć zabawę. Luke zasugerował zbrodnię. Jeden duży napad i mogli dalej podróżować przez dłuższy okres czasu. Części grupy się to nie podobało, jednak dzięki większości zostali przegłosowani.
Napad na pociąg. Wszystko miało pójść gładko. I tak było, wyjątkowo sprawnie dostali się do wagonu z przewożonymi dobrami. Tylko że zamiast dóbr oczekiwały na nich wycelowane w ich głowy strzelby sił porządkowych. Wydano ich, a winny temu był nikt inny niż ten kto to wszystko zasugerował, kto im dowodził i komu ufali. Luke oddalił się od reszty grupy z uśmiechem, gdy do tych podjeżdżały wozy mające przetransportować ich do ośrodków karnych. Jak Michael się później dowiedział, pomysłodawcą były same siły specjalne, chcące pozbyć się grup jak jego, najemników i przyszłych przestępców. Tak więc, aby zapobiec przewidywanemu zagrożeniu zwrócili brata przeciwko bratu.
Ale oczywiście nasza grupa nie lubiła siedzieć za długo w jednym miejscu, a na pewno nie tak nudnym jak więzienie. Zbiegli przy pierwszej okazji, ale bez dawnego przywódcy się rozpadli. Część zaakceptowała przestępcze życie które dla nich przewidziano, inni rozeszli się chcąc zacząć życie od nowa. Michael i kilka osób będących w grupie od tak dawna jak on ruszyli w drogę przez te wszystkie miejsca które odwiedzili przez lata. Jednak teraz mieli oni cel. Zemsta, kulka między oczami zdrajcy. Wspominając wszystkie ich przygody rozumieli, że ich historia zbliża się do końca. Pogodzili się z tym.
Znaleźli Luke'a w tym samym miasteczku gdzie Mike dołączył do bandy. Mianowany szeryfem, oraz z nowym darem alkoholizmu, wrak człowieka którym kiedyś był. Michael rzucił mu wyzwanie, pojedynek w południe na głównej ulicy. Luke nie protestował.
Na podobnym poziomie umiejętności, oboje w synchronizacji wyciągnęli swoje rewolwery i pociągnęli za spust.
Leahcim