• Portal
  • Forum
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Pomoc
  • Dodatkowe
Statystyki forum
Ekipa forum
Pokaż nowe posty
Pokaż dzisiejsze posty
Login to account Create an account
Zaloguj się
Login:
Hasło: Nie pamiętam hasła
 

  Nekron Lokacje Delta Neru Ślady po obozowisku

Strony ({1}): 1 2 3 4 5 ... 12 Dalej »
Tryby wyświetlania wątku
Ślady po obozowisku
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#1
09-27-2019, 02:31 PM
Między dwoma rozgałęzieniami rzeki, będąc od strony zachodniego rozgałęzienie tuż na wodą są liczne ślady dawnego obozowiska ermenów, a od strony wschodniej zostawiając kilkadziesiąt metrów nie wydeptanej trawy do kolejnej odnogi rzeki. Kilometr na północ był las Nirii, ponad drugie tyle na południe mieściła się linia brzegowa będąca granicą lądu z wodami Atlantu. 

Po obozowisku zostały głównie liczne ślady, wydeptane ścieżki i miejsca gdzie mieściły się 'ciężej' wyposażone namioty. Zostało też trochę śmieci, bądź innych przedmiotów których ermeni zapomnieli wziąć, nie dali rady bądź zwyczajnie o nich zapomnieli zostawiając po sobie widoczny na długi czas ślad dużej obozującej tu grupy istot. 

Same granice obozowiska oznaczone były palami oraz wysokimi pochodniami wbitymi w ziemie, pozostawiając niektóry z nich w losowych odcinkach kręgu jaki stanowił granice obozowiska.


[Kriadasz]
Po kolejnej chwili samotności wstałeś i ruszyłeś ku obozowiska ermenów, po drodze zauważyłeś Jaehaerysa i Persesa nie tak daleko od Ciebie w pobliżu plaży, chyba rozmawiali ale nie to Cię teraz interesowało najbardziej.

Zbliżając się do obozowiska zacząłeś dostrzegać szczegóły takie jak przygotowane już na noc ogniska z drewna które nieśli ze sobą podczas podróży tutaj, a wokół tych ognisk karimaty wykonane ze skór nietutejszych zwierząt. Stosy różnych przedmiotów takich jak drewnianych dzid, różnych rozmiarów kawałów czarnej chityny, drewnianych prostych naczyń i innych śmieci. Ciężko było dostrzec coś przez sporą liczbę ermenów którzy szwendali się wte i we wte nosząc różne przedmioty, układając coś czy wykonując inne czynności przy budowie obozowiska.

Gdy dotarłeś na miejsce powitało Cię kilka krzywych spojrzeń ze strony zwykłych ermenów, ale nie od wszystkich. Widocznie też nikt nie miał zamiaru Ci przeszkadzać w wstąpieniu do obozowiska. Na miejscu tym bardziej czułeś pośpiech wszystkich co by przygotować to wszystko jak najszybciej, czemuż to? Po kilku sekundach rozglądania się zauważyłeś jak na przeciwległym końcu obozowiska kilkunastu ermenów stało i nic nie robiło, za to słuchali Laury która coś im mówiła bądź rozkazywała, widocznie była dość gwałtowna w tym co mówiła a przynajmniej to dało się oszacować po jej mowie ciała. Tamtejsi ermeni jedynie stali i słuchali jej słów, czyżby otrzymywali jakieś rozkazy? Byli oni przygotowywani do jutrzejszej wyprawy czy czegoś innego?

Sam obóz był ustawiony między dwoma rozgałęzieniami rzeki będąc od strony zachodu tuż nad wodą a od strony wschodniej było jeszcze kilkadziesiąt metrów do kolejnej odnogi rzeki. Ciekawe czy zostaną oni tu na dłużej by się osiedlić czy gdy odnaleziona zostanie druga grupa to ruszą gdzieś dalej.
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#2
09-27-2019, 05:31 PM
Kompletnie w nosie miał Persesa, czy też Jaehaerysa. W przypadku tego drugiego nie miał już nic do robienia. Zajął się nim, pomógł dotrzeć tutaj... Chyba tego od niego oczekiwano, sprowadzając na niego zaldriza.  Był on zresztą dorosłym facetem, najwyraźniej zaznajomionym z używania broni. Nie był to interes Kriadasza, co teraz uczyni.

Jego interesem było co innego. Gdy dotarł do obozu, jego oczom ukazał się istny tłum Ermenów wraz z rzeczami które nieśli. Poświęcił temu ledwie jedną chwilę. W nosie miał krzywe spojrzenia. O wiele bardziej zaciekawił go tłumek zgromadzony wokół Laury, do którego zresztą zaraz podszedł. Stanął gdzieś z tyłu, wsłuchując się w milczeniu w to, co przekazywała im kobieta. I czekał, aż go oświecą bądź też wyproszą.
Informator
Karta Postaci
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#3
10-01-2019, 11:15 AM
Ruszyłeś do małego tłumu zebranego przed Laurą która była odwrócona plecami do obozowiska tak więc i do Ciebie, prawdopodobnie Cię w takim razie nie zauważyła lecz reszta zebranych tak. Gdy dotarłeś do zbieraniny stojąc kilka metrów na Laurą tak by słyszeć co ona mówi zauważyłeś też pewne różnice między tymi ermenami a resztą obozu. Nie były to coś pokroju czysto estetycznych różnic typu włosy, tatuaże, ubrania pod tym względem się nie odmieniali się od reszty, były to bardziej zasadnicze różnice w zachowaniu i w ich ciałach. Ich wzrok, te prawdziwe ludzkie oczy oddawały wrażenie nieobecnych gdy ta druga para czarnych pierwotnie czarnych oczu miały w sobie zamknięte jakby białe mgły oraz były one cały czas otwarte gdy reszta ermenów wolała używać jedynie tych ludzkich oczu. W ich zachowaniu natomiast widać było że starali się pozorować spokój, lecz małe rzeczy jak trzęsienie się dłoni, poruszanie palcami, małe uśmieszki, niemożność ustania w miejscu co niektórych... Nie był to strach lecz podekscytowanie tym co ma nadejść, coś ich znacznie odróżniało od reszty która zajmowała się obozem w pośpiechu i strachu przed nadchodzącą burzą.

-... pamiętajcie że los wszystkich zebranych w tej krainie zależy od was, przypomnijcie więc sobie jeszcze raz nauki waszego byłego nauczyciela i przywódcy by stać się lepszym od niego. Macie jeszcze tylko kilka godzin nim ta cała burza pyłowa nadejdzie, wybierzcie też do tego czasu dwójkę z was która ruszy razem z drużyną w poszukiwaniu tych z którymi się rozdzieliliśmy. To by było na tyle...-

Najwyraźniej niestety dotarłeś na sam koniec przemowy, od Ciebie tylko zależy ile z niej wywnioskujesz. Gdy podekscytowani nadchodzącą burzą ermeni zaczęli się rozchodzić Laura się odwróciła i spostrzegła Cię zadowolona twoją punktualnością.
-O, witaj Kriadaszu. Właśnie miałam zbierać się na nasze zebranie, miło ze już jesteś.-
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#4
10-01-2019, 09:41 PM
W spokoju obserwował podekscytowane istoty, przyglądając się każdej z nich osobna. Szczęśliwie żaden z obecnych nie chciał go wywalić, mimo iż był widoczny. Nieszczęśliwie, nie usłyszał praktycznie nic z całej przemowy. Czekał jednak cierpliwie do końca, samemu ostatecznie również wbijając wzrok w Laurem. Był jednak o wiele spokojniejszych od Ermenów. Bardziej... Wyrachowany. Przyszedł tu jedynie dowiedzieć się nieco. Nadszedł jednak czas, gdy kobieta skończyła i zwróciła się bezpośrednio do niego.
- Spotkanie? - jego brwi powędrowały w górę - A tak... Spotkanie. Właśnie dlatego tu jestem. Punktualny, świetnie poinformowany.
Odpowiedział cicho z nutą ironii w głosie. Tej samej, którą kiedyś aż kipiał. Teraz... Pozostało jedynie to. Nie miał zbytniej ochoty chwalić się emocjami w obecności tego ludu.
- Co właściwie dokładnie na nim zamierzacie omówić?
Wbił w Laurę badawczy wzrok, ukradkiem zerkając na pół ślepych Ermenów za jej plecami.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#5
10-04-2019, 12:06 PM
-Wszystko o czym powinniście w tej chwili wiedzieć, czym jest nadchodząca burza z północy, co może się stać gdy burze się ze sobą spotkają oraz o wyprawie poszukiwawczej ermenów i Iana których zostawiliśmy w tyle.-
Rozglądając się gdy wspominała o burzach spojrzałeś ku północy i południu, znad wód Atlantu rzeczywiście nadchodziły ciemne masywne chmury, lecz od północy widziałeś jedynie łagodne białe kłęby które nie powinny zmierzać w tą stronę, jednakże są bliżej niż kilka godzin temu. Co jest nie tak z tymi chmurami?

Ermeni natomiast mimo że Tobie wydaje się iż ich druga para oczu jest ślepa to zdawali się oni polegać bardziej na nich niż na zdrowych i tych naturalnych oczach. Widać coś innego wpływało na ich wygląd niż ślepota, prawdopodobnie tego też niedługo się dowiesz.
-A to wszystko ma związek z tak zwanym 'pyłem', czymś co można nazwać magią tego świata a poniektórzy ermeni...-
Ruchem ręki zasugerowała iż tymi ermenami są Ci do których przed chwilą przemawiałą.
-... zdołali wykształcić zdolność kontrolowania go, a przynajmniej konkretnej odmiany. Według nich biały pył jest niegroźny na swój sposób, ale może przybrać każdą postać, coś w rodzaju iluzji. Widziałam jak Nimarus użył tego by stworzyć w walce swoje kopie, całkiem przydatne ale mimo iż mówią że jest niegroźne, ma to w sobie niezwykły potencjał.-
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#6
10-05-2019, 09:58 PM
W milczeniu słuchał tego, co kobieta ma mu do powiedzenia. Mimo że z zewnątrz nie nastąpiła żadna zmiana w jego zachowaniu, to w środku słowa te wyjątkowo go zaniepokoiły. Te burze oznaczały niebezpieczeństwo. Kolejne niebezpieczeństwo, na które będzie musiał uważać.
- Pył? - uniósł delikatnie brwi, wracając wzrokiem z nieba - Z czego stworzony jest ten pył? I co jest nie tak z ich oczami?
Kiwnął głową w kierunku pół-ślepców. Miał się tego dowiedzieć na spotkaniu... Ale nie zwykł czekać, gdy czas coraz bardziej się kurczył. Nadchodziła ta ich cała burza. A Kriadasz nawet nie wiedział, co zamierza zrobić.
Informator
Karta Postaci
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#7
10-11-2019, 01:06 AM
Przechadzając się bardziej na wschód obozowiska prowadziliście tą rozmowę, co chwila byłeś wstanie ujrzeć niepewne spojrzenia ze strony ermenów, natomiast ci do których przed chwilą przemawiała Laura zaczęli się rozchodzić we wszystkie strony tworząc powoli krąg wokół obozu.
-Unoszące się w powietrzu czy wydostające się z różnych obiektów różnokolorowe drobiny które wszyscy nazywają pyłem. Nie wiem z czego on jest ani żaden ermen nie zdaje się mieć co do tego żadnego pojęcia, lecz ten cały pył odpowiada za całą 'magię' tego świata, w moim nigdy czegoś takiego nie spotkałam.-

Podczas tej małej przechadzki Laura też się rozglądała patrząc co robią ermeni, a szczególnie Ci do których przed chwilą przemawiała. Lekko się uśmiechnęła co mogło oznaczać że robią to co im kazała. Na terenie obozu jak i przy tych dziwnych ermenach inni zaczęli powoli nabijać pochodnie, czy będą w ogóle przydatne skoro idzie burza?

-Nieliczni ermeni są wstanie kontrolować biały pył, są jednak tego skutki na ich ciałach... Między innymi te oczy, lecz ich samych to też zmieniło, wydają się trochę inaczej postrzegać wszystko. A im więcej używają swych zdolności tym bardziej to widać, co jest trochę niepokojące, jednakże dzięki temu są wstanie obronić nas przed tą burzą pyłową.-
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#8
10-11-2019, 09:49 AM
Idąc przez wioskę, krasnolud co chwila zerkał na mijane osoby oraz te zmierzające ku obrzędom wioski. Zdawać by się mogło, że kompletnie nie słucha Laury i spaceruje tu sam. Całą drogę milczał, nie dając żadnego znaku, że w ogóle ją słyszy. A jednak w końcu i on się odezwał.
- Ten pył to kolejny z wymysłów tej krainy. Trochę dziwi mnie, że z taką swobodą z niego korzystacie.
Odpowiedział kobiecie, nie kierując na nią nawet swojego wzroku. Skupiony był na kręgu tych, którzy mieli ich ochronić przed burzą. Sam Kriadasz miał dość proste podejście do pyłu. Był stąd, zatem nie należy mu ufać.
- Żyjecie tu tyle czasu, że powinniście wiedzieć, jak niebezpieczny może być. Wszystko ma swoją cenę, a wrogowie są bliżej niż myślicie.
Kriadasz ciągnął dalej, zachowując względny spokój w swoich słowach. Co tylko dziwnie sprawiało, że jeszcze bardziej brzmiało to jak ostrzeżenie, którego nie należy ignorować. Może dlatego, że krasnolud na własnej oczy to widział, jeszcze kilka godzin temu. Nie zamierzał jednak drążyć tematu, a zamiast tego zaczął szukać wzrokiem miejsca, w którym odbędzie się spotkanie. Już podjął decyzję. Teraz tylko mu zostało ją temu ludowi przedstawić.
Informator
Karta Postaci
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#9
10-13-2019, 02:20 PM
Zaśmiała się krótko na twe słowa o tej krainie i jej niebezpieczeństwach.
-Dłużej przyszło mi tu nie żyć niż żyć... Oni korzystają z tego całego pyłu, nie ja. Gdy Nimarus jeszcze żył było to jego przewodnictwem by wykorzystać możliwość kontroli tego pyłu, nie ja nimi przewodzę i nie mi dane jest mówić jak mają żyć. Obiecałam że wyprowadzę ich wszystkich z Eresin do nowego domu, nie zamierzam z Nimi mieszkać więc gdy to zrobię ruszę w swoją stronę i od czasu do czasu będę odwiedzała ten lud, a to jak chcą żyć zależy od nich samych.-

Docierając do miejsca kilkanaście metrów od granicy obozu, po środku kręgu stworzonego z manipulujących pyłem ermenów zatrzymaliście się. Było tu ciszej niż w samym obozowisku i nikt niepożądany nie usłyszy stąd tego czego nie powinien. Odpowiednie miejsce na spotkanie...
-Wrogowie są bliżej niż myślimy, powiadasz? A kogo uważasz za tego wroga? Możesz się zdziwić ale jestem tego świadom lepiej niż ty Kriadaszu... Teraz tylko poczekajmy na resztę, zaraz wszyscy powinni się zebrać.-
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#10
10-14-2019, 08:49 AM
Słysząc kobiecy śmiech, krasnolud jedynie delikatnie uniósł brwi do góry. Być może teraz jedynie ta te reakcja symbolizowała u niego coś, co zakrawa na zażenowanie.
- Zatem skoro nie jesteś częścią tego ludu... Po co ci to wszystko? Samotnicy nie dbają o innych. 
Odpowiedział jej tym samym, spokojnym głosem. Skrycie był jednak ciekaw, co też ta kobieta planuje. A także do jakiego rodzaju nie-życia  się zalicza. Wolał jednak nie poruszać póki co tej kwestii. Zbyt go ona zaniepokoiła, by mógł ufać słowom podróżniczki.

Gdy dotarli na miejsce, Kriadasz jak zwykle zaczął się rozglądać. Obserwował, oglądał otoczenie... Szybko jednak skończył, gdyż nie za wiele tu było do oglądania.
- Gdybyś była tego świadoma, z pewnością byś ich odsunęła od was. W innym wypadku sama możesz okazać się tym wrogiem. 
Wymamrotał cicho, wypatrując gdzieś w dalszych częściach obozowiska pozostałych uczestników spotkania. Miał już dość czekania. 
- Jak długo jeszcze?
Spytał po chwili krótko Laury.
Informator
Karta Postaci
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#11
10-18-2019, 04:00 PM
-Czyż to nie jest oczywiste? Nie chciałbyś znać choć jednego bezpiecznego miejsca na tym świecie gdzie mógłbyś odetchnąć w spokoju? Nikt z nas nie wie o tym świecie za dużo ani co możemy zrobić by wrócić do swych domów, prawie nic nie wiemy... Rozumiesz co mam na myśli?-
Wydawała się szybciej zakończyć swoją odpowiedź niż tego chciała i nie odpowiedziawszy na twą następną wypowiedź, było to spowodowane iż w momencie gdy spytałeś 'długo jeszcze?' zaczęli się zbierać inni uczestnicy jeden po drugim. Wpierw przyszła Tesla z obozu, zaraz po niej Perses wraz z Jaeharysem ze strony plaży a na końcu najbardziej spóźniona Katrela. Wszyscy się witali się ze Sobą a następnie zamilknęli by móc rozpocząć omawianie tego co było celem tego spotkania. Podczas powitań jedyni zadowoleni z biegu wydarzeń wydały się Laura oraz Tesla, Perses jak zawsze miał zimne oblicze a twoi towarzysze wydawali się że chcieli mieć to już za Sobą.

Tesla i Perses stali obok siebie od strony obozu, Ty oraz twa 'drużyna' od przeciwległej strony a Laura od strony morza, spotkanie było można uznać za rozpoczęte.
-Nim zacznę omawiać to po co się zebraliśmy niech Kriadasz powie nam jaka jest jego decyzja.-

I spojrzenia wszystkich legły na Tobie wyczekując na to czy będziesz współpracował czy jednak postanowisz ruszyć swoją drogą.
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#12
10-19-2019, 03:28 AM
- Tutaj nie jest bezpiecznie. Nigdzie nie jest.
Odparł jej jedynie, nie dając żadnej więcej odpowiedzi. Ten brudny i groźny świat już pokazał, na co go stać. W jedną noc zamienił takie bezpieczne miejsce w scenę rzezi, od której mdliło na samą myśl Kriadasza.

Krasnolud w miarę spokojnie rozejrzał się dookoła, niezbyt przejęty tym nagłym zainteresowaniem jego odpowiedzią. Niestety nie mógł już ukryć, że był z tego powodu niezadowolony. Irytowało go, że teraz to musiał wspominać na głos. 
- Jeszcze nie teraz. Pozwólcie mi usłyszeć, co macie do powiedzenia. Wtedy zdecyduje, która droga jest mi wskazana. 
Ponownie zaczął rozglądać się po zgromadzonych, na dłużej zatrzymując wzrok przy Tesli. Krótką chwilę, prawie że nieuchwytną. A jednak miała ona miejsce.
Informator
Karta Postaci
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#13
10-20-2019, 11:46 PM
-Ach a to Ci niespodzianka, wciąż niezdecydowany. W takim razie nie opóźniając musicie wiedzieć z czym mamy do czynienia, na północy jest to 'burza pyłowa', tak ją zwą Ci Ermeni którzy są wstanie kontrolować tenże pył który jest odpowiednikiem magii tego świata. Powiadają że jest to anomalia która jest złożona głównie z białej odmiany pyłu która raz już nawiedziła ich lud oszukując ich wzrok oraz sprowadzając monstrualne twory które siały śmierć i zniszczenie, były to wydarzenia podczas których podobno jedno z waszej trójki tam było.-

W tym momencie wzrok Persesa powędrował na Ciebie, Laura wciąż przemawiała a Tesla nie pokazywała po sobie nic co by świadczyło że także o tym dobrze wie. Twoi towarzysze natomiast słuchali w ciszy i pokorze nie zadając żadnych pytań, jedynie co to na sekundę także spojrzeli na Ciebie gdy zrobił to Perses.
-Nawet jeśli przeciwnicy z jakimi się wtedy zmierzyłam nie byli częścią tej anomalii, to burza sama w sobie stanowi wielkie zagrożenie i potrafi posłać sprzymierzeńców sobie do gardeł. Jeśli ermenom którzy twierdzą że potrafią ochronić ten obszar przed wpływem pyłu nie uda się to zrobić będzie potrzeba zapanować nad sytuacją a grupa która ruszy wraz ze mną na północ by odnaleźć zaginioną grupę będzie musiała jakoś sobie poradzić, temu też chcę jedynie wyjątkowe jednostki w tej drużynie.-
Laura wzięła głęboki wdech i wydech po wielu wypowiedzianych słowach i dała miejsce by ktoś inny się wypowiedział, o ile ktoś chciał coś dodać, a i tak się stało. Pierwszy głos zabrał Perses z swoimi postanowieniami co uczynią ermeni.
-Ja wraz z paroma ermenami manipulującymi pyłem ruszę grupą poszukiwawczą, Tesla tu zostanie. Bardziej się przyda tutaj by pomóc w zorganizowaniu obozu oraz być może przygotować fundamenty pod nowy dom Ermenów.-
Następnie poruszyła głos Tesla, niewinnie i dość cicho lecz wciąż wszyscy powinni być wstanie ją usłyszeć. Wydawała być się niepewna w takim otoczeniu, była w końcu najmłodsza oraz najmniej doświadczona w tymże gronie.
-Nie wiem czy dam sobie radę sama, jeśli nastanie jakieś zamieszanie nie zapanuje sama nad całym tym tłumem...

Lauara lekko się uśmiechnęła jakby patrzyła na bezradne dziecko, widocznie nie ma ona pewności co do zdolności kogoś kto był doradcą niegdysiejszego przywódcy tego ludu. Następnie zwróciła się do Ciebie i twej drużyny z pytaniem...
-Dlatego też byłabym wdzięczna jakby ktoś z was postanowił zostać tutaj wraz z ermenami by pomóc w razie wszelkich kłopotów.-

Pamiętasz jak oboje twoi towarzysze wyraźnie stwierdzili że zamierzają ruszyć na północ i nie wiedziałeś czy będziesz wstanie ich przekonać do zmiany zdania, ty sam miałeś cel by przeć dalej na zachód... Lecz jeśli ta burza może być tak niebezpieczna jak mówią to lepiej byłoby ją przeczekać niż nie móc w trakcie podróży rozróżnić zwid od prawdziwego zagrożenia.
Szukaj
Odpowiedz
Kriadasz Offline
Opuszczony
Liczba postów: 548
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2018
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 46
#14
10-22-2019, 01:00 AM
Krasnolud prawie że zgrzytnął zębami z irytacji, gdy nagle wszyscy zaczęli się na niego gapić. Miał ochotę wspomnieć o tym, jak naprawdę to wyglądało i po raz kolejny wytknąć, dlaczego naprawdę "monstrualne twory" zaatakowały wioskę. Wskazać im, że to nie burza ani bestie och zniszczyły, a oni sami. Ugryzł się jednak w język, bowiem Laura jeszcze nie skończyła. Kriadasz zaczął powoli się uspokajać, ignorując już utkwione w nim spojrzenia. Odezwał się dopiero wtedy, gdy mówczyni zwróciła się bezpośrednio do ich trójki.
- Zostać? - brwi Kriadasza powędrowały nieznacznie e górę - To szczerze bardzo głupi pomysł. Już mówiłem, że ta magia jest nieprzewidywalna. Na pewno dojdzie do katastrofy. Zostanie tutaj to skrajna głupota. Naszym celem była wędrówka na zachód, tymczasem utknęliśmy razem z wami. Nadciąga tu magiczna burza, a wy oczekujecie, że będziemy robić za niańki?
W jego głosie pojawiało się lekkie niedowierzanie. To była jednak tylko gra. W istocie nie dbał ani o burze, ani o Ermenów. Wiedział również, że wędrówka będzie niemożliwa. Na jego decyzję w zasadzie wpływała tylko jedna osoba. Kobieta, która już kilkukrotnie próbowała go zabić, a teraz była i tutaj. Zapewne czyhając na jego życie, w oczekiwaniu na okazje. Im dalej od niej, tym było bezpieczniej. Dlatego właśnie Kriadasz podjął tą, a nie inną decyzję. 
- Skoro tak, to ja tu pozostanę. Waszej młodej przyda się moja pomoc.
Odpowiedział z pewnością w głosie, po czym skinął na Teslę. Jego niedoszłą morderczynię.
Informator
Karta Postaci
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,004
Liczba wątków: 123
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#15
10-22-2019, 03:28 PM
Pamiętasz jak było w Eresin przed i po tamtej burzy, nie wiedziałeś jednak wtedy o tej całej Laurze oraz o tym czy w ogóle tam wtedy była, nie zdziwiłoby Cię gdyby ermeni opowiedzieli jej swoją wersję wydarzeń tak by stała po ich stronie. Perses wydawał się niezadowolony twą krytyką na temat planu i szybko wypuścił z siebie tą irytację.

-Nie widziałeś jeszcze jak oni kontrolują ten pył, poza tym masz jakiś lepszy pomysł skoro tak Ci się nie podoba? Najpewniej nie gdyż przed nadejściem burzy nie zdążymy się już nigdzie ruszyć, nie znamy tek krainy ale wiemy że tamte wysokie trawy są niebezpieczne w głąb tutejszych lasów na pewno nie wejdziemy póki ich nie zbadamy, tutaj na otwartej przestrzeni chociaż wszystko widać z wszystkich możliwych stron. -
Po wywodach Persesa Tesla z ulgą i lekki uśmiechem odwdzięczyła Ci skinięciem, Laura natomiast rutynowo z westchnięciem odpowiedział wpierw Persesowi.
-Spokojnie Perses, zgodził się zostać i nie jest na pewno jedynym któremu to wszystko się nie podoba. Jednakże mamy za mało czasu by zmieniać wasz plan, jeśli coś nie wypali nauczymy się na błędach. W tym świecie ciężko o inną formę nauki czegokolwiek... Jeśli to wszystko myślę że grupa która wyrusza może ruszyć na północną granicę gdzie razem dokładnie omówimy podróż, w tym czasie Tesla będzie mogła Kriadaszowi na czym stoi pomagając przy obozie.-
Twoi towarzysze nie mieli wciąż żadnych pytań i byli gotowi by ruszyć ku odprawie na podróż, Perses też wyglądał na takiego co by chętnie już zakończył ten temat.
Szukaj
Odpowiedz
Udostępnij temat:            
Strony ({1}): 1 2 3 4 5 ... 12 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

  • Kontakt
  • Ekipa forum
  • Statystki forum
  • Wróć do góry
 
  • RSS
  • Wersja bez grafiki
  • Pomoc
 
Forum software by © MyBB - Theme © iAndrew 2014
Tłumaczenie MyBB PL



Tryb normalny
Tryb drzewa