• Portal
  • Forum
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Pomoc
  • Dodatkowe
Statystyki forum
Ekipa forum
Pokaż nowe posty
Pokaż dzisiejsze posty
Login to account Create an account
Zaloguj się
Login:
Hasło: Nie pamiętam hasła
 

  Nekron Lokacje Wysokie Równiny Dzikie Zagajniki

Strony ({1}): 1 2 3 4 5 Dalej »
Tryby wyświetlania wątku
Dzikie Zagajniki
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#1
12-26-2018, 03:10 PM
Dziesiątki małych liściastych zagajników które oddzielają małe łąki, jaka siła  nie pozwala na połączenie się tych zagajników i utworzenie lasu? Póki co jest to rzecz niewiadoma nikomu...

Łąki są pełne zwykłych traw i krzewów, lecz brak tu kwiatów.  Natomiast drzewa mają ciemno-brązową korę, niezwykle gruby pień, bardzo 'ostro' rosnące gałęzie i liście jak u klonów. Są to też bardzo szerokie drzewa nie przekraczające 25 metrów wysokości, w samych zagajnikach rosną w sporych odstępach dając sobie przestrzeń do rozłożenia szeroko swych gałęzi. W środku zagajników można zobaczyć także że im bliżej środka zagajniku tym drzewa są coraz bardziej ozdobione różnymi kwiatami i uschłymi pnączami. W i na granicach zagajników cała ziemia była usłana wystającymi korzeniami a im głębiej w teren między zbiorowiska drzew tym te korzenie bardziej odchodziły od drzew nachodząc na łąki.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#2
12-27-2018, 06:20 PM
- Chodźmy stąd szybko, coraz mniej mi się podoba ta miejscówka.
Przyspieszyłam tempa rozglądając się za jakąś granicą tego dziwnego terenu.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#3
12-28-2018, 02:34 AM
-Jakby byli... W okół nas, z każdej strony.-
Też zaczynałaś czuć nieprzyjemne uczucie jakby ktoś Cię obserwował. W pniach niektórych drzew widziałaś pojedyncze ciągłe pęknięcia w korze które rysowały na nich humanoidalne sylwetki.

Przeszłyście przez łąkę na granice kolejnego zagajnika kierując się ciągle na zachód. Słońce było wysoko na niebie a w dalszych zagajnikach przez które przechodziliście już nawet nie rosła trawa, ziemia była usłana wystającymi korzeniami. Wasza dwójka trzymała się na ich granicach tak by móc chodzić jeszcze po zielonej trawie łąk.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#4
12-28-2018, 01:28 PM
- Ale kto? To tylko drzewa... chyba. Poczekaj, sprawdzę coś
Gdy to powiedziałam, zatrzymałam się na chwilę w miejscu i wystrzeliłam w stronę ziemi ciernie, aby zaczerpnąć trochę energii... Może jej "smak" da mi jakąś wskazówkę...?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#5
12-28-2018, 01:40 PM
Zatrzymałyście się, czerpiąc energię z ziemi pod Tobą czułaś dobrą, żyzną i zdrową ziemię. Nie było w niej nic nienaturalnego.

Gdy ty 'posilałaś się' ziemią Sawa obserwowała zagajnika aż nie powiedziała.
-Tam między drzewami ktoś jest, ubrany w korę.-
Wskazała Ci palcem wgłąb zagajnika, jednakże ty nic nie widziałaś. W końcu twój wzrok do najlepszych nie należał.
-Nie, jest ich dwóch, albo trzech, czterech. Lepiej stąd szybko chodźmy.-
Gdy ty wciąż próbowałaś wychwycić wzrokiem to co Sawa zauważyła ta ruszyła przed Siebie idąc teraz przez łąki między zagajnikami, chyba nie chciała już iść na granicy zagajników.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#6
12-28-2018, 02:02 PM
- Jakaś rodzinka może, w końcu ja mam korę na skórze - zaśmiałam się i wskazałam na swoje policzki po czym ruszyłam za Sawą szybkim marszem. Nie podobała mi się ta cała sytuacja...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#7
12-28-2018, 03:06 PM
-Skoro rodzinka to z nimi pogadaj.-
Omijaliście zagajniki jak się tylko dało. Po pół godzinie omijania zagajników sama zaczęłaś widzieć postacie bliżej granicy tych zagajników, chowających się za pniami drzew ubranych całych w ich kory i różnego kształtu hełmy, niektórzy byli ozdobieni znów w uschnięte pnącza, ciernie i kwiaty. Wydawało się ze ich cała armia kryjąca się w tych zagajnikach, coraz bardziej odważnie podchodząc na ich krańce.

Ujrzeliście po chwili między zagajnikami 300 metrów przed wami rzekę Neru, a na jej drugiej stronie trawiaste pagórki bez lasów. Ciągle byliście otoczeni przez te stwory, a im bliżej rzeki tym korzenie z zagajników bardziej nachodziły na łąki...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#8
12-28-2018, 03:32 PM
- Myślę, że mamy do wyboru dwie opcje. Albo zaczniemy szybko biec w stronę rzeki, albo spróbujemy się jakoś dogadać z tymi stworzeniami. Może będą coś wiedzieli o okolicy... Jak sądzisz?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#9
12-29-2018, 01:11 AM
Idąc wciąż łąkami między zagajnikami zwolniłyście kroku widząc jak te istoty powoli wyjmowały zza pleców swe ręce. Dłonie wyposażone w długie minimum kilkunasto centymetrowe drewniane pazury na czterech palcach którymi powoli obejmowali drzewa maskując je w korze tak że nie byłaś wstanie ich zobaczyć, inni natomiast jedną ręką zaczynali na was wskazywać palcami.
-Chyba ta pierwsza opcja jest najlepsza, a potem możemy przemyśleć tą drugą.-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#10
12-29-2018, 01:31 AM
- No nie wiem... Wydaje mi się, że nie zdążymy dojść do rzeki, są wszędzie dookoła nas. A tak swoją drogą... Wydaje mi się, że za wszelką cenę starasz się unikać innych istot żywych. Dlaczego?
Zapytałam wciąż idąc równym tempem w stronę rzeki. Nie sięgałam po włócznię i starałam się wyglądać niegroźnie. Wolałabym w razie czego się dogadać...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#11
12-29-2018, 12:27 PM
-Załóżmy że... Jestem dosyć sceptycznie nastawiona do nich.-
Im bliżej rzeki tym mniej traw, łąki stawały się mniejsze choć zagajniki nie rosły, tylko ich korzenie zaczynały rozszerzać swoje tereny coraz bardziej poza miejsce gdzie rosły drzewa powoli zastępując łąki. Gdy zbliżyłyście się 200 metrów do rzeki jakieś 100 metrów przed wami z jednego zagajnika na prawo wyszło jedno z tych stworzeń idąc powoli na środek łąki między jego dwoma zagajnikami odwrócone do was bokiem.

Wyglądało to teraz bardziej jakby kora była skórą tego stwora, palce były zgięte do tyłu wraz z zakrzywionymi długimi na 20centmetrów pazurami z drzewa. Stopy tego czegoś nie przypominały stóp lecz małe pieńki z korzonkami które wbijały się w ziemię bądź między korzenie drzew. Twarz tego czegoś ciężko było nazwać twarzą, powyginane kawałki kory, czarne duże oczy i otwarte usta w których nie było zębów ani mięsa tylko drewno, cała głowa natomiast była dziwnie podłużna. Gdy to coś odwróciło się do was przodem ujrzeliście że wcześniej ukrytą prawą rękę zdobią kości różnych istot wraz z naramiennikiem zrobionym z ludzkiej czaszki.

Stworów z między drzew wychodziło coraz więcej stając jedynie na granicach zagajników, coraz więcej z nich nosiło też kościste zdobienia.
-Jeśli zamierzasz się z Nimi dogadać możesz to zrobić teraz? Wiesz zanim nie dojdzie do incydentu w którym jednego z nich przedziurawię.-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#12
12-29-2018, 12:51 PM
- Czemu mam dziwne wrażenie, że chcą z moich kości też zrobić podobne naramienniki? Postaraj się nie atakować nikogo, dopóki mamy chociaż cień szansy na załatwienie tego pokojowo. Proszę.
Podeszłam powoli do tego stworzenia na środku łąki z dłońmi lekko w górze, aby pokazać mu, że nie mam złych zamiarów. Potem pokazałam na swoje policzki, na których w pewnym miejscu skóra była jakby zdrewniała, zupełnie jak u tych istot, następnie na niego i wyciągnęłam w jego stronę ramiona (jak np do przytulenia). Chciałam mu pokazać, że chcę się zaprzyjaźnić.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#13
12-29-2018, 01:03 PM
-Postaram się...-
Sawa szła za Tobą w gotowości utrzymując odległość 5 metrów. Nie była wyraźnie przekonana co do tego pomysłu, uważnie obserwowała wszystkie zagajniki w okół was.

Gdy zbliżyłaś się na 50 metrów do stwora ten także wyjął do Ciebie ręce i powoli szedł do Ciebie, zauważyłeś wtedy pokraczne ruchy tego stwora, zupełnie chaotyczne i bez ładu poruszał swoimi nogami krocząc do Ciebie. Długie pazury nie napawały optymizmem ale czyżby to też miało przyjazne nastawienie? Może uznało Cię za podobne sobie? Nie byłaś wstanie tego ocenić po mimice jego twarzy gdyż prawdopodobnie to coś nawet nie było wstanie używać mimiki, jego twarzą była popękana i nierówna kora która zastępowała włosy powykrzywianymi w różne strony nierównymi rogami zostawiając jedynie wgłębienia na czarne oczy i rozdziawione usta. Pewnie jakby to stało w bezruchu uznałabyś to za jakieś wynaturzone drzewko czy krzaczek.

Zbliżaliście się do Siebie, reszta stworów w zagajnikach była spokojna póki co, byliście od siebie oddaleni o 20 metrów i wciąż się nie zatrzymywaliście.
-Eiyu, czy to na pewno dobry pomysł?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Offline
Administrator
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 47
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
#14
12-29-2018, 01:08 PM
- A czy ja wiem? Ale jeszcze żyjemy, więc chyba nie jest źle...
Zatrzymałam się jakieś 5 metrów przed tamtą istotą i czekałam na jego ruch. Wolałam ich nie wystraszyć ani nie zdenerwować jakimś nagłym ruchem.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Offline
Administrator
Liczba postów: 2,108
Liczba wątków: 126
Dołączył: Nov 2016
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
#15
12-29-2018, 01:19 PM
To coś się nie zatrzymało, gdy podeszło na odległość mniej niż metra spróbowało Cię złapać/zaatakować swoimi długimi wyciągniętymi wcześniej do przodu pazurami, sama szybko zabrałaś lecz dostało dorwało Ci się do brzucha tworząc duże przecięcia w twoim pancerzu i płytkie rany na twoim brzuszku. Chciałaś zrobić krok w tył, lecz poczułaś rękę Sawy na swoim prawym ramieniu która Cię pociągnęła do tyłu wychodząc przed Ciebie i wbijając natychmiast swój rapier prosto w usta tego stwora przebijając go na wylot.

Ten nagle zesztywniał z wbitym rapierem który trzymała Sawa.
-'JESZCZE', to dobre słowo w tej sytuacji.-

Reszta stworów z zagajników wciąż nic nie robiła.
Szukaj
Odpowiedz
Udostępnij temat:            
Strony ({1}): 1 2 3 4 5 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

  • Kontakt
  • Ekipa forum
  • Statystki forum
  • Wróć do góry
 
  • RSS
  • Wersja bez grafiki
  • Pomoc
 
Forum software by © MyBB - Theme © iAndrew 2014
Tłumaczenie MyBB PL



Tryb normalny
Tryb drzewa