• Portal
  • Forum
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Pomoc
  • Dodatkowe
Statystyki forum
Ekipa forum
Pokaż nowe posty
Pokaż dzisiejsze posty
Login to account Create an account
Zaloguj się
Login:
Hasło: Nie pamiętam hasła
 

  Nekron Lokacje Góry Nestrum Góry Połnocne Wodny Kamieniołom

Strony ({1}): 1 2 Dalej »
Tryby wyświetlania wątku
Wodny Kamieniołom
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#1
10-12-2018, 18:43
Mała dolina z jednym wejściem od południa(Nie licząc jaskiń i wspinaczki po górach)  której ściany górskie są płaskie pełne jakby wyrytych jaskiń na różnych wysokościach. Północna ściana doliny ma tych jaskiń najwięcej, a z części nich wypływają małe wodospadziki które wpływają do jeziora które zajmuje większość doliny i jest źródłem jednej z rzek wpływających do Jeziora Lausin w Dolinie Eresin.

Duża część ścian gór jest oblepiona mchem i pnączami, a w samym jeziorze także kwitnie flora pływająca. Te wodne rośliny przypominają lilie wodne, chociaż ich liście są białe, a kwiaty błękitne i na wpół przezroczyste, otwierały się tylko nocą świecąc się na turkusowo. Natomiast te pnącza i mech także lekko się świecą nocą na ciemną zielenią.

Nocą także całą dolinę ogarniają malutkie turkusowe 'ogniki' który niczym pył latają po całej dolinie i w jaskiniach oświetlając je razem z roślinami.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#2
10-12-2018, 18:56
Pomagając sobie swoimi cierniami zaczęłam się wspinać po ścianach tak, aby dojść jak najbliżej jaskiń, z których wypływała woda. Nie było innego wyjścia, najwyraźniej musiałam porządnie porozglądać się po tych kamulcach za tamtym znaczkiem, skoro nie raczył się łaskawie zaświecić. Włócznię zatknęłam za pas, żeby mi nie przeszkadzała we wspinaczce. W razie czego szybko ją dobędę.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#3
10-12-2018, 19:57
Za pomocą swoich pnączy łapałaś się innych pnączy, tak powoli po jednej z ścian przechodząc na północną ścianę doliny gdzie było najwięcej jaskiń, a w tym te z których wypływają wodospadziki.

Po 10 minutach byłaś już przy północnej ścianie, pytanie co teraz? Do której jaskini chcesz wejść?

Spojrzałaś w niebo które było jeszcze szare, bez gwiazd i chmur. Do prawdziwej nocy brakowało jeszcze z godzinki.

Następnie zwróciłaś spojrzenie na jaskinie w poszukiwaniu znaku, nad każdym z nich nie było żadnego znaku. Może warto by było przyjrzeć im się z bliska, w końcu twój wzrok nie był najlepszy.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#4
10-12-2018, 21:29
Postanowiłam podejść do tych głupich jaskiń i szukać tego znaku, aż go nie znajdę. NO, chyba że to jednak nie było to miejsce...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#5
11-12-2018, 02:06
Wspinałaś się po kolei od jednej jaskini do drugiej by nad ich wejściami znaleźć ten znak, trwało to pół godziny. Niestety bez skutku, przeszukałaś kilkanaście wejść i nad żadnym nie było tego cholernego znaku.

Wtem, zobaczyłaś jak roślinność na ścianach doliny zaczynała lekko świecić na ciemno-zielony kolor. Odwróciłaś się za Siebie by zobaczyć jezioro, kwiaty tych dziwnych lilii zaczynały się powoli otwierać i świecić na turkusowo wypuszczając przy tym dziwne malutkie ogniki. Cała ta dziwna dolina powoli rozjaśniała się mimo iż chmury całkowicie zasłoniły niebo.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#6
11-12-2018, 02:21
- Ehhh... No super - mruknęłam pod nosem - Głosie, może jakaś pomoc - zawołałam cicho.

Po chwili namysłu zeszłam na dół i stanęłam tuż przed jeziorem spoglądając naprzód, na ścianę pełną różnych jaskiń z wypływającą z nich wodą. Jeśli to nie wypali, będę musiała wspiąć się na samą górę, aby kontynuować podróż.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#7
11-12-2018, 02:52
Wróciłaś tą samą drogą którą się dostałaś na tą ścianę, tak by nie musieć się moczyć w jeziorze. Gdy stanęłaś nad brzegiem jeziora ujrzałaś całe jej piękno, malutkie ogniki wielkości kurzu, świecąca roślinność, cała dolina była oświetlona turkusem i ciemną zielenią. Ogniki zaczynały powoli wlatywać powoli do różnych jaskiń oświecając je od środka.

Wtedy poczułaś lekkie szczypanie na zewnętrznej stronie lewej dłoni, spojrzałaś na nią. Ten symbol świecił mocniej niż wcześniej, pulsował tym światłem, czyżbyś była blisko?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#8
11-12-2018, 02:55
Spróbowałam pochodzić w różne strony żeby sprawdzić, czy zacznie świecić mocniej, gdy podążę w jakimś kierunku. Taka zabawa w ciepło zimno, co?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#9
11-12-2018, 02:56
W każdym kierunku jakim szłaś, w lewo, w prawo, do tyłu, gdzie nie poszłaś na piechotę symbol tracił na swym blasku. Może i byłaś blisko, ale wciąż nie widziałaś rozwiązania.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#10
11-12-2018, 03:12
- Cholera... No nie, nie ma cholernej mowy! Po prostu nie! w tej wodzie na pewno są jakieś paskudy i tylko czekają, żeby mnie zeżreć! - krzyknęłam z frustracją.

Tyle już przeszłam, naprawdę nie chciałam zrezygnować w tej chwili... Ale jeśli moje domysły były trafne, tamten znak znajdował się pod moimi stopami - czyli pod powierzchnią wody.

Po chwili namysłu zdecydowałam się popełnić prawie pewne samobójstwo czyli wejść do tej cholernej wody. Przed tym jednak postanowiłam poszukać jakichś świecących roślinek w pobliżu, które mogłabym zerwać. Posłużyłyby mi za latarnię pod wodą. I tak miałam zamiar zanurkować, ale wolałabym to zrobić z jakimś źródłem światła, w końcu moje oczy do najlepszych na świecie nie należały, takie moje dziedzictwo. Skrzydlate wróżki miały wzrok wręcz lepszy od jastrzębi, ale driady niezbyt... To ziemia była naszym żywiołem...

Później odpięłam swój pasek i zawiązałam go dookoła przedramienia, by móc wetknąć za niego moją włócznię. Wolałam ją mieć pod ręką w razie czego. Swoją drogą ta włócznia też była niezłym wynaturzeniem z mojej strony. Dzieci żywiołów prawie nigdy nie używały żadnej broni poza własną magią, ale Ros nalegała, żebym nauczyła się walczyć także w inny sposób i poniekąd się z nią zgadzałam. W końcu już raz umarłam. Tyle wspomnień i doświadczeń, które od tak przez to zniknęły a ja już ich nigdy nie odzyskam...

- Jestem dzisiaj chyba za bardzo nostalgiczna, pewnie dlatego, że zaraz pewnie umrę... - mruknęłam cicho do siebie i zaśmiałam się cicho. Chyba nie było za dobrze, skoro zaczynałam gadać sama ze sobą. A może wcale nie ze sobą? Może ten głos cały czas nasłuchiwał, tylko mnie ostatnio olewał? -To jak głosie, może jakieś ostatnie słowa? - zaśmiałam się na głos, zdjęłam buty, wrzuciłam je do plecaka i po chwili weszłam do jeziora w poszukiwaniu tych cholernych odpowiedzi.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#11
11-12-2018, 03:40
Gdy ścięłaś trochę pnączy z ścian gór te niestety bardzo szybko gasły, nie mogły posłużyć jako źródło światła. Trzeba było więc nurkować na ślepo.

Tak więc zamoczyłaś stopę w zimnej wodzie, przeszły Cię dreszcze. Nie widziałaś dna, tak więc nie zostało Ci nic innego jak powoli zanurzać się trzymając się brzegu aż go nie puściłaś. Wtem wydychając powoli powietrze opadałaś coraz głębiej aż nie dotknęłaś dna, o dziwo gdy byłaś wyprostowana byłaś wstanie dotykać stopami dna i nie być cała pod wodą, byłaś zanurzona tak do poziomu ust.

Tak więc stałaś w zimnej wodzie, a nad jej taflą wystawała tylko część twojej główki. Oddychałaś głęboko licząc że nic Ci w tej wodzie nie czyha.

Nagle ujrzałaś to, między dziwnymi liliami, na wprost, na poziomie twoich oczu ukazał się święcący na błękitno symbol który był połączeniem dwóch takich samych jaki ty miałaś na swoim ciele, był on na północnej ścianie doliny tuż nad taflą wody, tak samo jak twe oczy. Były one od góry przysłonięte lekkim wybrzuszeniem skał, przez co wcześniej nie mogłaś tego zobaczyć. Więc musiałaś się zniżyć do jego poziomu, tylko że... Ten znak miał być nad wejściem do jaskini, czy to oznacza że...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#12
11-12-2018, 03:47
- No tak, jaskinia pod wodą, jeszcze lepiej. Pewnie będą tam na mnie czekać jakieś zmutowane krwiożercze nimfy albo inne cholerstwa. Super, świetnie, głosy w mojej głowie chcą mnie doprowadzić do samobójstwa. Dobrze przynajmniej, że się nie uduszę. Przyjemność odebrania mi życia przypadnie zapewne jakiś potworkom a nie wodzie... - dalej narzekałam. Niestety moja ciekawość ponownie wygrała z instynktem samozachowawczym i podpłynęłam do tego znaku, by lepiej mu się przyjrzeć i (prawdopodobnie) zbadać jaskinię pod nim... Żegnaj żyćko...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#13
11-12-2018, 04:04
Podpływając do znaku straciłaś grunt pod nogami bardzo szybko, jezioro stawało się głębsze a ty musiałaś już płynąć. Gdy dotarłaś do miejsca uznałaś że oprócz tego że był to dziwny świecący bez powodu znak wyryty w skale, nie było w tym nim dziwnego.

Rękoma wyczułaś że pod znakiem rzeczywiście był łuk jaskini, wygląda na to że faktycznie była to podwodna jaskinia. No cóż, raz Driadzie śmierć.

Zanurkowałaś pod wodę, z faktu iż byłaś driadą, inaczej mówiąc rośliną nie potrzebowałaś tlenu więc mogłaś wytrzymać dłużej pod wodą. Wpłynęłaś do ciemnej jaskini, nie widziałaś nic prócz ciemności, więc jedyne co robiłaś to płynęłaś przed Siebie licząc że nie walniesz w żadną ścianę i tak przez parę minut...

Wtem ujrzałaś łodygę jednej z tych dziwnych lilii oświetlaną turkusowym światłem od góry pewnie od niej samej. W głębi jaskini, rósł pojedynczy kwiat nawodny... A to oznaczało że było tam miejsce do wynurzenia się!
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#14
11-12-2018, 04:07
Zanim się wynurzę postanowiłam jeszcze troszkę rozejrzeć się i wymacać ściany w poszukiwaniu jakichś innym korytarzy, po kilku minutach takich oględzin popłynęłam jednak do góry zastanawiając się, co tam znajdę? Wreszcie odpowiedzi? Czy może jeszcze więcej pytań?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#15
11-12-2018, 18:25
Płynęłaś i płynęłaś by wyłapać ściany, lecz nie mogłaś do nich dotrzeć, było ciemno nie wiedząc jak wielkie jest to miejsce więc postanowiłaś wrócić do łodygi kwiatka by się nie zgubić, był w końcu on jedynym twym punktem odniesienia. Tak właściwie to teraz już nawet nie wiedziałaś z której strony tu przypłynęłaś, nie mowy o powrocie...

Tak więc popłynęłaś w górę wynurzając swoją głowę nad tafle wody, ty i ta dziwna wodna lilia byłyście byłyście w dziurze, która stanowiła wejście do innej jaskini, ciemnej i wilgotnej. By wyjść z wody musiałaś się wspiąć po tunelu o szerokości metra i wysokości 70 centymetrów, przez to widziałaś jedynie sufit jaskini kilka metrów nad Tobą na którym był wyryty ten sam świecący symbol co na wejściu do tej podwodnej jaskini. Nie wiedziałaś jak duża będzie sama jaskinia bądź co w niej jest.

Wtem usłyszałaś kroki, kroki metalu stawianego na kamiennej podłodze jaskini...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#16
11-12-2018, 20:43
Wyskoczyłam płynnym ruchem z wody pomagając sobie trochę moimi niezawodnymi cierniami. Ten ktoś nade mną na pewno usłyszał jak się wynurzałam z wody, wolałam nie być na gorszej pozycji poniżej w razie czego. Skacząc do góry postarałam się szybko rozejrzeć, aby zorientować się w otoczeniu oraz wyjąć włócznię z prowizorycznego uchwytu na ramieniu.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#17
11-12-2018, 21:37
Szybkim ruchem wlazłaś na górę, ujrzałaś jak tuż przed Tobą stała wysoka postać w szafirowych szatach i ceramiczną maskę z otworami na oczy w których świeciły dwa zielono-cyjankowe światełka. Nad maską i pod kapturem miało przyczepiony świecący kwiat tej dziwnej lilii

Zaskoczenie faktem nieznajomej osoby będącej już tak blisko, plus kałuża na krawędzi dziury spowodowały że przewróciłaś z powrotem do dziury. Głośno chlupnęłaś do wody, gdy się tylko znów wynurzyłaś na powierzchnie ujrzałaś otwartą zabandażowaną dłoń skierowaną ku Tobie.

Znów usłyszałaś ten delikatny kobiecy głosik z głowy, tylko tym razem nie był on w twoim umyśle, tym razem był prawdziwy!
-Mała Duszyczka się wystraszyła? Może pomóc?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#18
11-12-2018, 21:53
Złapałam za jej dłoń i podciągnęłam się do góry z taką pomocą. Zanim się odezwałam, przyjrzałam się porządnie tej postaci i całemu aktualnemu otoczeniu.
- Kim jesteś? I dlaczego mnie tu ściągnęłaś? Skąd wziął się znak na mojej dłoni? I czym było to coś w krypcie na górze? - miałam tyle pytań... Ale jednocześnie czułam się trochę nieswojo w tamtej jaskini. W końcu byłą tam ze mną jakaś nieznana osoba, możliwe że sporo silniejsza ode mnie... Postanowiłam zatem zachować czujność i lekki dystans. Na wszelki wypadek.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#19
11-12-2018, 22:31
Jaskinia nie wydawała się być za duża. Wysoka na 4 metry i okrągła niczym talerz z około 14 metrów średnicy, na ścianach wszędzie były różne dziwne znaki świecące jak te poprzednie, nie masz pojęcia co mogły znaczyć ani czemu tu były. Podłoga była za to pełna nierówności i bardzo śliska, cała ta jaskinia była wilgotna. Za Sobą ujrzałaś wyżłobione przejście które prowadziła gdzieś dalej, nie było tak już znaków więc nie widziałaś co jest w środku.

-Spokojniej, długa noc przed nami.-

Odwróciła się od Ciebie i zrobiła kilka kroków by stanąć bliżej ścian z dala od dziury, każdemu jej kroku towarzyszył metaliczny brzęk. Powoli znów odwróciła się w twoim kierunku.
-Mów mi Sawa, jak mówiłam szukam jakiegoś przyjaciela w tym dziwnym świecie... Dobrze wiesz jak zdobyłaś symbol pół-widzenia i chyba sama wiesz jak się znalazł na twojej pięknej włóczni.-

Usiadła powoli na ziemi z zgiętymi kolanami patrząc na Ciebie świecącymi punkcikami pod maską.
-Gdybym wiedziała co to, to bym się tego nie obawiała.-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#20
12-12-2018, 00:10
- Ehhh... A ja liczyłam na kogoś doinformowanego... To czego dokładnie ode mnie chcesz? - zapytałam przecjadzając się powoli po jaskini.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#21
12-12-2018, 00:36
-Nikt nie wie wszystkiego. Chce tego samego co ty, przyjaciela, sojusznika, sprzymierzeńca czy jak wolisz to nazywać. -

Jaskinia było wypełniona turkusowym światłem znaków które pewnie stworzyła Sawa.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#22
12-12-2018, 00:56
- To dlaczego nie wybrałaś kogoś innego? Ja nie jestem zbyt silna, nie w tym świecie - mruknęłam. Naprawdę nie widziałam sensu w siedzeniu tu dłużej. Miałam nadzieję na porcję odpowiedzi nie spotkania towarzyskie.
- Gdzie tak w ogóle jesteśmy? Mieszkasz tu? I co teraz chcesz zrobić?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#23
12-12-2018, 01:39
-Nie jesteś silna? Skoro tak uważasz mogę pomóc Ci stać się silną. -
Wstała i powolnym krokiem podchodziła do Ciebie.
-Jestem tu od niedawna tak jak ty, w tym dziwnym świecie trzeba mieć jakąś bezpieczną kryjówkę. Coś potężnego stworzyło ten świat, ale już tego nie ma tej potęgi.-

Stanęła przed tobą i wewnętrzną stroną dłoni dotknęła twojego policzka, wlepiające swe świecące oczy w twoje.
-Mój dom został zniszczony, podobnie jak twój. Nie mylę się co nie?-
Jej głos był miły i delikatny, jakoś łagodził wszelkie negatywne myśli i dawał poczucie bezpieczeństwa.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#24
12-12-2018, 01:53
- Zapytam jeszcze raz, tym razem nie zmieniaj tematu. Czego ode mnie chcesz i co planujesz zrobić? Odpowiedz mi albo nasze drogi się teraz rozejdą. Nie mam zamiaru być niczyją marionetką - powiedziałam do niej lekko zirytowana - Ustalmy jasno nasze oczekiwania i przejdźmy do negocjacji, jeśli tego właśnie chcesz.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#25
12-12-2018, 02:13
-Przecież już to powiedziałam, nie chce być sama i tyle.-
Powoli zabrała dłoń z twojego policzka.
-A ty? Czego ty chcesz? Chcesz wrócić do Eresin? Do Nimarusa i tej całej Umarłej? Ja nie zamierzam Tobą manipulować, ani wykorzystać. Mogę Cię uwolnić od wpływów tej istoty która nie może tu zajrzeć, chyba że wolisz być dalej sama z tym głosem w głowie...-

Odwróciła się od Ciebie i podeszła do dziury którą tu wpłynęłaś.

-Moje plany są proste, pragnę zbudować nowy dom. Nie w samotności, jeśli nie rozumiesz to może się myliłam i nie potrzebnie Ci pomagałam...-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#26
12-12-2018, 02:19
- Mam dwa cele, jeden z nich pokrywa się z twoim najwidoczniej, drugi to... No cóż, po prostu rośnięcie w siłę, chcę mieć kogoś do trenowania walki i szlifowania umiejętności. Myślisz, że się nadasz? - zapytałam ją
- A co do Eresin... Nie, nie zamierzam póki co tam wracać. Ich przywódca okazał się być zbyt miękki i troskliwy o pozory. Chyba wolę stworzyć coś sama niż przyjść na gotowe... Możemy spróbować razem, może się uda...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#27
12-12-2018, 02:51
Zdjęła kaptur, okazało się że cała jej głowa także była w bandażach, jak i reszta ciała. Powoli zdejmowała swoje szaty.
-Jestem wstanie zapewnić Ci jedno i drugie... a nawet więcej.-
Odrzuciła swoje szaty gdzieś pod ścianę, ujrzałaś jej smukłą i krągłą sylwetkę zakrytą bandażami, oraz piękny srebrny rapier który był lekko wsadzony pod bandaże by się trzymał jej ciała.
-Więc zaczynajmy!-
Wciąż swym delikatnym głosem, wyjęła piękny srebrny rapier odwracając się do Ciebie z gracją tancerza. Dzierżąc w prawej ręce rapier trzymając go przy piersi, kierowała ku Tobie swoje metaliczne kroki dając Ci czas na zorientowanie się w całej sytuacji i dobycie broni. W tym samym czasie zainicjowała twoją ulubioną zabawę w pytania.
-Jak straciłaś swój dom?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#28
12-12-2018, 03:00
Zdjęłam swój plecak rzuciłam go na ziemię, wyjęłam z niego buty i je założyłam po czym odrzuciłam resztę bagażu gdzieś w kąt. Odpięłam z przedramienia pasek i zapięłam we właściwym miejscu, złapałam włócznię w dłoń i zaatakowałam nisko co nie było trudne, jako że Sawa była ode mnie sporo wyższa.

- Nie jestem nawet do końca pewna, że go straciłam. Tak tylko przypuszczam, bo teoretycznie wszyscy wiedzieliśmy, że ten wybuch rozniesie całą wyspę na kawałki, ale w praktyce... Wciąż mam nadzieję, że oni przeżyli i miałabym do czego wracać.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#29
12-12-2018, 03:28
Sawa szybkim obrotem rapiera sparowała twój atak bez problemu kopiąc ostrze twojej włóczni prawie wytrącając Ci ją z rąk. Zachwiana, pozbawiona gardy próbowałaś się jakoś obronić przed nadchodzącym błyskawicznym pchnięciem rapiera prosto w twoją szyje.

Nie mogąc nim zrobić zamknęłaś oczy, nie poczułaś jednak stali ale lekkie uszczypnięcie w szyję. Gdy otworzyłaś oczy rapier miała już w drugiej, lewej ręce, a prawa spoczywała na twojej szyi. Trzeba przyznać że była błyskawicznym szermierzem, może nawet była silna jak Laura!
-Jestem znacznie wyższa od Ciebie, to oczywiste że zaatakujesz nogi, bądź nieprzewidywalna.-

Zrobiła kilka kroków w tył i przełożyła swoją broń z powrotem do prawej dłoni.
-Przykro mi z tego powodu, może kiedyś dane będzie Ci poznać prawdę. Teraz chyba czas na twoje pytanie.-

Ustawiła się do Ciebie bokiem stanowiąc węższy cel kierując swój rapier w twoją stronę.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#30
12-12-2018, 03:34
- A co z twoim domem i światem? - zapytałam odsuwając się od niej trochę. Wzięłam rozbieg i skoczyłam celując tym samym ostrzem w jej brzuch. W ostatniej chwili wypuściłam włócznię z rąk i "złapałam" ją pnączami nakierowując ostrzem na jej stopę tak, by je w nią wbić. Sama zaś spróbowałam opleść dookoła niej swoje ciernie i przeskoczyć obok jej lewej strony za nią.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#31
12-12-2018, 03:51
-Zostaliśmy zaatakowani, nie mogli nas złamać na powierzchni, więc sprowadzili armagedon na to czego nie mogli zdobyć...-
Gdy puściłaś swą włócznie, niespodziewanie Sawa zrobiła to samo ze swoją bronią łapiąc twą włócznie w tym samym momencie co twoje ciernie. Oczywiste było kto wygra pojedynek siłowy, pociągnęła ona mocno włócznie za Siebie przyciągając Cię jeszcze bardziej do Siebie puszczając przy tym twą włócznie która wylądowała gdzieś za nią. Gdy uderzyłaś o jej ciało, ta mocno Cię złapała obydwiema rękoma a ty ją oplotłaś swoimi cierniami.

Czułaś coraz mocniejszy ścisk, jednak miałaś też swojego asa, trujące ciernie owijały się w okół niej dziurawiąc jej bandaże.
-Rozumiem że... Lubisz się przytulać?-
Usłyszałaś cichutki śmieszek Sawa. Wydawało się ze brała ona cały ten trening za niezła zabawę.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#32
12-12-2018, 15:57
- Wręcz uwielbiam - zaśmiałam się głośno obejmując ją mocno ramionami i nogami tak, aby nie mogła mnie zrzucić. Zaczęłam ją oplatać jeszcze większą ilością cierni, ugryzłam się mocno w język i wgryzłam się mocno ząbkami w jej szyję, która znajdowała się tuż przed moją twarzą.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#33
12-12-2018, 18:32
Jej uścisk był coraz mocniejszy i mocniejszy, twój tak samo, lecz czułaś pod tymi bandażami coś twardego i metalowego przez co twój ścisk nie wywierał na niej chyba żadnego wrażenia.

Chciałaś się wgryźć w jej zabandażowaną szyje, poczułaś jedynie bolesny zgrzyt zębów starając się wgryźć w coś zbyt twardego dla twoich ząbków.
-To co, pass?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#34
12-12-2018, 19:38
- O fuj, właśnie ugryzłam kawał metalu, dobrze że mi zęby nie powypadały - spojrzałam na nią zirytowana spode łba, roześmiałam się i rozluźniłam uścisk - Tak, tak, pass. Chyba jesteś moim nemesis. Mogę zobaczyć co jest pod bandażami? - zapytałam już poważniejąc. Byłam bardzo zaciekawiona. Cóż, Sawie utrzymywanie mojej uwagi i ciekawości wychodziło akurat idealnie, byłam gotowa z nią zostać chociażby po to, by się nie nudzić.

Po chwili, gdy już trochę ochłonęłam po walce i podniosłam swoją włócznię, zapytałam:
- To rozumiem, że ewentualnym zranieniem ciebie przejmować się nie muszę?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#35
12-12-2018, 20:46
Też Cię puściła pozwalając Ci odejść i podnieść włócznie. Sama ruszyła w stronę swoich szat, od razu zaczynając je zakładać. Kątem oka ujrzałaś przez dziury w bandażach czarny 'metal', czyżby nosiła zbroję pod tymi bandażami... Ale po co?
-Wolałabym nie... może kiedy indziej.-

Na chwilę wyjęła dłonie spod swoich szat i patrzyła na nie. Schowała je z powrotem kierując wzrok na Ciebie.
-Niby nie, choć wystarczy pęknięcie by mnie zabić.-
Mimo że nie byłaś wstanie tego zobaczyć, wiedziałaś że się teraz uśmiechała pod maską. Wiedziałaś to po jej lekko rozbawionym głosie.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#36
12-12-2018, 20:54
- Cóż, to może z góry ustalmy granice, skoro mamy trenować. Nie chciałabym skrzywdzić jedynej przyjaznej mi istoty na tym świecie, mam nadzieję, że ty mnie również nie. A teraz chyba czas na moje pytanie. CO o mnie wiesz i jak byłaś w stanie przemawiać do mnie w mojej głowie? - zapytałam przyglądając się znakom na ścianach i zmierzając w stronę nieznanego przejścia.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#37
12-12-2018, 21:38
-Staraj się mnie nie przebić swym ostrzem, a ja Cię nie przebije swoim.-
Poprawiała przez chwilę swoje szaty i założyła kaptur.
-Wiem o Tobie tyle ile widziałaś i mówiłaś odkąd wzięłaś znak pół-widzenia. Przyjmując go mogłam widzieć twoimi oczami, słyszeć co mówisz i przemawiać do Ciebie.-
Podniosła swój rapier by schować go szatami, następnie podeszła do Ciebie stając za twoimi plecami.
-Jest tam trochę więcej pustej przestrzeni której nie potrzebuje. To teraz moje pytanie, czy dasz mi uwolnić Cię od tej istoty która Cię zabrała na ten świat?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#38
12-12-2018, 22:03
- To chyba zależy od tego, co przez to rozumiesz i jak chciałabyś to zrealizować? Poza tym... Nawet nie wiem, kto mnie tu przeniósł i po co. Może od tego zacznijmy - powiedziałam do niej ruszając przed siebie ciemnym korytarzem i szukając jakiegoś innego wyjścia. Tamtego raczej nie byłabym w stanie użyć jeszcze raz...

- Co chcesz robić w najbliższym czasie? Siedzieć i trenować w tej dziurze czy gdzieś wyjść? Bo ja chciałabym znaleźć jakieś dogodne dla siebie miejsce na tym świecie... Może i z tobą nawet.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#39
12-12-2018, 22:49
-On widzi, słyszy i czuje to samo co ty, siedzi w twojej głowie i skrycie kontroluje. Tutaj nie wstępu, zadbałam o to...-
Za ciemnym przejściem do innej części jaskini, były tam trzy komory który stanowiły pewnego rodzaju pokoiki. W na końcu komory przed Tobą była całkowicie płaska kamienna ściana przypominająca swoją framugą drzwi.
-Nocą nie jest tak bezpiecznie, trudniej wykryć zasadzkę kolumniaka i innych nocnych stworzeń. Na przykład teraz około 20 tych insekt-owych istot poi się przed naszą jaskinią.-
Spojrzała na komorę z dziwną ścianą, wskazała na nią palcem.
-Próbowałam już przez to przejść, nic z tego. -

Opuściła rękę kładąc ją na twoim ramieniu i wciąż stojąc za twoimi plecami.
-To jakiego miejsca szukamy?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#40
12-12-2018, 23:45
- A skąd wiesz, co on widzi, słyszy i czuje? Jakieś dowody? I skąd wiesz, że te robale siedzą nad wodą? Mam wrażenie, że wiesz i widzisz o wiele więcej niż mi zdradziłaś... Ja... Czuję się trochę zagubiona. Masz jakieś "super zdolności"? - zaśmiałam się nerwowo i podeszłam do tych niby-drzwi po czym spróbowałam je pchnąć i "wymacać".
- Zostańmy w takim razie tu do rana, ale potem ja ruszam w drogę, sama jeszcze nie wiem jaką. Na południe od Eresin nie pójdę, stamtąd przybyli tamci nieznajomi, na północy jest zimno to pewnie siedzi tam więcej tych lodowatych paskud. Myślę, że najlepiej będzie się po prostu wspiąć na jakiś wysoki punkt rano i rozejrzeć po okolicy, co o tym sądzisz? Poza tym... Może potrenujmy jeszcze skoro i tak jesteśmy na razie uziemione.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#41
13-12-2018, 00:50
Zaśmiała się cichutko.
-Myślisz że te znaczki służą tylko do tego byś mnie znalazła? Część z nich jest moimi dodatkowymi oczami, a inna część różnymi zaporami, a jeszcze inne pułapkami. Czułam jak skupiał uwagę na Tobie, po prostu to czułam, tutaj nie może tego zrobić...-

Próbowałaś pchnąć, jednak bez żadnego efektu. Także nie udało Ci się niczego wymacać, były niczym zwykła zmyłka, ale kto wie.

-W takim razie co uznajesz za dogodne miejsce?-
Stała tak w samym środku przejścia obserwując twoje poczynania.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#42
13-12-2018, 01:03
- Ciekawie. Jak w takim razie mogłabym się go pozbyć z mojej głowy? A tak swoją drogą, dla mnie dogodnym miejscem byłby jakiś, las, bagna, polana może. Ograniczona przestrzeń, tam dzięki swoim cierniom i naturze czułabym się najlepiej. Góry to nie do końca moje środowisko naturalne, mogę czerpać energię z ziemi ale nie ze skał. A ty? Gdzie byś chciała zamieszkać?
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#43
13-12-2018, 01:46
-Dając trochę porysować na twoim ciele.-
Odpowiadając na twe pierwsze pytanie podeszła do Ciebie dotykając jedną dłonią tych niby-drzwi.
-Mi wystarczy po prostu piękne miejsce... Z kimś u boku, nic więcej.-
'Twarzą' była skierowana ku dziwnych wrót.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#44
13-12-2018, 01:54
- A dlaczego tak ci zależy, aby mnie "uwolnić"? Masz w tym jakiś osobisty interes czy po prostu jesteś zaborcza? - zaśmiałam się i podeszłam do niej patrząc w jej oczy - otwory w masce i opierając się plecami o te drzwi za sobą.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#45
13-12-2018, 02:12
-Sądzę że po prostu On niezbyt za mną przepada... Nikt mnie nie wprowadził do Tego świata, Sama się tu wprosiłam gdy mój stanął w płomieniach... Może być zagrożeniem dla mnie.-
Odwróciła twarz w twoją stronę patrząc Ci w oczy.
-I ty nim jesteś, póki jest w Tobie.-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#46
13-12-2018, 02:18
- I co, zabijesz mnie? - zapytałam patrząc jej odważnie w oczy - Raczej nie zadawałabyś sobie tyle trudu po to... Myślę, że zdajesz sobie sprawę z tego, że pozwolenie obcej osobie na rysowanie nieznanych symboli na ciele raczej nie jest rozważne. Daj mi powód by ci zaufać, choć trochę. To, że jeszcze żyję nim nie jest. Śmierć to nie najgorsze, co może kogoś spotkać...
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#47
13-12-2018, 02:42
-Dobrze wiesz że dawno bym mogła to zrobić, bądź na to pozwolić. Raczej bym Cię tu zostawiła na jakiś czas by znaleźć nową kryjówkę. Możesz mi zaufać, w końcu przez ostatnie dni Ci pomagałam i w końcu odpowiadałam na inne pytania.-

Zrobiła mały krok w twoim kierunku i położyła dłonie na twoich ramionach.
-Powiedz, czy byś chciała mi zaufać?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#48
13-12-2018, 02:55
- Chcę mieć kogoś, komu będę mogła zaufać. Mam nadzieję, że to będziesz ty. Jeśli mnie wykiwasz... Przysięgam ci, że wrócę zza grobu i będę cię nawiedzać po wieczność. Uhh.. Miejmy to już za sobą, w końcu co mi się może stać - mruknęłam z powątpiewaniem.
Szukaj
Odpowiedz
MistrzGry Online
Administrator
Liczba postów: 2.241
Liczba wątków: 131
Dołączył: Nov 2016
#49
13-12-2018, 03:17
-Dobrzeee... Możesz mi ufać, tylko ostrzegam że możesz się dziwnie czuć. Musisz mi zaufać, nie ważne co będziesz czuła... Gdy zacznę nie będziemy mogli przerwać, a przynajmniej nie powinniśmy.-
Odsunęła się kawałek od niby-drzwi by mieć lepsze spojrzenie na Ciebie. Oglądała dokładnie twoje ciało od stóp do głowy.
-To gdzie chcesz mieć nowe 'tatuaże'?-
Szukaj
Odpowiedz
MistrzyniGry Online
Administrator
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 46
Dołączył: Nov 2016
#50
13-12-2018, 03:20
- Ehh... A co za różnica. Niech będzie coś typowego - mruknęłam i rozpięłam pasek po czym zdjęłam przez głowę tunikę i rzuciłam ją na ziemię odwracając się do Sawy plecami - Rób co musisz póki jeszcze nie kwestionuję swoich nierozważnych decyzji...
Szukaj
Odpowiedz
Udostępnij temat:            
Strony ({1}): 1 2 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

  • Kontakt
  • Ekipa forum
  • Statystki forum
  • Wróć do góry
 
  • RSS
  • Wersja bez grafiki
  • Pomoc
 
Forum software by © MyBB - Theme © iAndrew 2014
Tłumaczenie MyBB PL



Tryb normalny
Tryb drzewa